Umówmy się, lata 90’s to był hardcore. Jak mocno kochałam kicz ówczesnej popkultury, tak bardzo nienawidziłam tamtejszej dermatologii. Tekst podzieliłam na kilka punktów. Leczono mnie na milion sposobów, ale opisze tu kilka sytuacji, które najbardziej utkwiły mi w głowie, jak i jedną, która nadal się przytrafia… - Trafiam do gabinetu, gdzie wita mnie lekarka z nieszczerym uśmiechem. Po latach stwierdzam, że można go...